- 450 g mrożonego szpinaku ( nie w liściach )
- 35 dag cukru
- 5 jajek
- 2 szklanki oleju
- 3 szklanki mąki krupczatki
- 5 łyżeczek proszku do pieczenia
- 500 ml śmietany kremówki
- 250 g serka mascarpone Piątnicy
- 6 łyżek cukru pudru
- 2 łyżki żelatyny
- 1/3 szklanki wrzątku
Ciasto leśny mech ostatnio cieszy się ogromnym powodzeniem. Zaskakujące składniki, wizualne zaskoczenie … spróbujcie zrobić…warto.
Szpinak rozmrażamy na noc na sitku. Dobrze odciskamy z wody.
Ubijamy olej z cukrem i dodajemy po jednym jajku. Następnie dodajemy wymieszany proszek z mąką.
Dodajemy po trochu odsączonego szpinaku i ucieramy do uzyskania jednolitej masy.
Masę wylewamy na foremkę 24×35 cm, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni i pieczemy około 60-80 minut (do suchego patyczka).
Ciasto zostawiamy do całkowitego wystudzenia, następnie ścinamy wierzch (około 1-2 cm w zależności jak wysokie nam wyszło) i kruszymy górną część.
Śmietanę ubijamy na sztywno z dodatkiem cukru pudru oraz serka mascarpone. Żelatynę rozpuszczamy w wodzie i wystudzoną dodajemy do masy.
Na ciasto wykładamy masę śmietanową, możemy wciskać w nią owoce – u mnie były to maliny.
Następnie obsypujemy ciasto wcześniej skruszonym mchem.
Wierzch ciasta ozdabiamy malinami i borówką amerykańską zaglazurowane w galaretce.